Zarabianie na blogu i reklamach

Aby zarabiać w ten sposób trzeba stworzyć bloga najlepiej o jakiejś ciekawej tematyce, zarejestrować się jako partner w jednym z wielu programów, np.: Google Ad Sense, Mbank, Ceneo, Nokaut, Allegro, itd. No i rzeczywiście wszystko fajnie wygląda, reklamodawcy nie maja problemów z wypłacaniem nam należności zazwyczaj trwa to maksymalnie do 30 dni w zależności od reklamodawcy. No a wiec czemu systemy te nie są rewelacja? Odpowiedz jest prosta, żeby zarabiać pieniądze pozwalające na przeżycie trzeba mieć kilka tysięcy unikalnych odwiedzin bloga dziennie, a to już nie jest takie proste, bo nawet w wypadku kiedy mamy dobry temat na bloga to zanim on stanie się znany i odwiedzany regularnie to musi minąć trochę czasu, wiec potrzeba cierpliwości aczkolwiek większość ludzi się poddaje zanim zdobędzie popularność strony. Poniżej przedstawię kilka systemów i pomysły ich twórców na zwiększenie ruchu na blogu.

DOMOWY SYSTEM ZARABIANIA
Twórca systemu wydaje się mało wiarygodny, bo czytając o tym, że bez wykształcenia, legalnie przez godzinę czy dwie dziennie da się zarobić 100 czy 200 zł, nie da się wyciągnąć innych wniosków, chociaż nie powiem oferta wydaje się kusząca. Cena tego systemu nie jest jednoznaczna, ponieważ system można było kupić od 27 zł do 97 zł w podstawowej wersji, w zależności od nr indeksu w adresie url, po kilku dniach kiedy informacje te trafiły na publiczne forum, była już tylko możliwość kupna systemu za kolejno 67,77,87 i 97 zł w wersji podstawowej, były również dodatkowe opcje umożliwiające zarabianie większych pieniędzy w tym samym krótkim czasie, oczywiście za dopłatą. Jest napisane, że gwarancja i w ogóle, ale serwer na którym jest strona zarejestrowany jest za granica tak wiec jakiekolwiek roszczenia nie maja sensu. Po zakupie systemu zabrałem się za czytanie materiału, okazało się, że trzeba zrobić bloga, połączyć go z reklamami Google i reklamować go tam gdzie to tylko możliwe czyli mówiąc inaczej spamować. Trochę mnie to delikatnie mówiąc rozczarowało, ale postanowiłem spróbować, wiec wziąłem się do pracy. Stworzyłem bloga i konto Google Ad Sense, po czym zacząłem się reklamować w sieci, wyszedłem z inicjatywa i zamiast 1 godzinny dziennie robiłem to kilka godzin bo chciałem więcej zarobić, po kilku dniach doszedłem do takiego wniosku, że zarobić się da ale trzeba pracować kilka godzin dziennie i nie zarobi się 100 czy 200 zł dziennie, ale zaledwie jakieś 5 zł.